W tym roku uczestnicy Sercańskich Dni Młodych zostali poproszeni, aby przywieźć styropianowe hostie, na których będzie nazwa miejscowości i to, czym się chcą podzielić z innymi. My postanowiliśmy być oryginalni i naszą hostię pocięliśmy na kawałki, by pokazać jak bardzo zróżnicowaną grupą jesteśmy — ale również to, że w każdej, nawet najdrobniejszej cząstce, jest Jezus.
Nasza grupa, licząca 20 osób, pochodziła z 10 wiosek i 6 parafii. Przedział wiekowy uczestników to 14–19 lat, jednak te podziały były tylko widoczne w pierwszy dzień naszego SDM-owego spotkania. Bardzo szybko nastąpiła integracja i radosne: modlitwa, zabawa i przebywanie razem. Ci, którzy tam byli, na pewno nie żałują tej różnorodności. Jak było na SDM-ie? Szkoda literek, żeby to opisywać... Wystarczy zajrzeć na zdjęcia, opisy na stronach, oraz świadectwa dziś już zacnych mam, które jak tylko usłyszały, że były wolne miejsca, to zaraz zgłaszały się, że chcą jechać!