Przygotowanie do sakramentów odbywa się w parafii — takie są wskazania, które dotyczą tej ważnej kwestii w życiu każdego chrześcijanina. Nie inaczej jest z sakramentem pokuty i pojednania oraz Eucharystii. Choć dzieci przede wszystkim łączy to, że chodzą do szkoły w Stadnikach, to jednak przez ostatni rok miały okazję, by poznać się także jako dzieci (i ich rodzice) przygotowujące się do pierwszej Komunii świętej. Katecheza szkolna ubogacona była katechezą parafialną, Mszami świętymi dla dzieci oraz specjalnymi celebracjami z okazji wręczenia medalików czy książeczek.
Dzień pierwszej spowiedzi to dla dzieci dzień wielu "niepokojów". Czy iść do swojego księdza, którego się zna, czy do innego? Czy jak nie dostanę do kratek konfesjonału, to mogę stać? A grzechy mogę mieć na kartce i z niej czytać? No i co potem zrobić z tą kartką? Ksiądz Jarosław długo i często musiał odpowiadać na takie i podobne pytania.
Sakrament pokuty poprzedzało nabożeństwo pokutne, w którym dzieci wysłuchały przypowieści o synu marnotrawnym oraz wspólnie przeprosiły za swoje grzechy. Odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych odbyło się w niecodzienny sposób: najpierw na pamiątkę pierwszego znaku krzyża, który uczynił ksiądz na naszej głowie, podchodziliśmy do Jezusa na krzyżu i podobnie jak to się czyni w Wielki piątek całowaliśmy Jego rany na znak żalu za grzechy i czci. Potem podchodziliśmy do chrzcielnicy, zanurzaliśmy rękę w wodzie święconej i czyniliśmy znak krzyża. Na końcu od paschału były odpalane nasze świece, które trzymaliśmy w rękach w czasie odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych.
Do spowiedzi przystępowały dzieci, rodzice, bliscy. Po niej często było słychać słowa: "ale mi lekko na duszy", "ale się cieszę", "ale to było fajne"...