Na wypadki, jakie dokonały się w Wielki czwartek, składają się: Ostatnia Wieczerza Chrystusa z apostołami, ustanowienie Eucharystii i sakramentu kapłaństwa. Chrystus umywa nogi apostołom i wskazuje na zdrajcę, wygłasza do uczniów przemówienie i modli się do Ojca za nimi, zapowiada swoją mękę i śmierć. Udaje się na górę oliwną do ogrodu Getsemani i tam w oczekiwaniu na siepaczy przeżywa mękę konania i krwawego potu. Tajemnica aresztowania Chrystusa zamyka ten dzień.
Trzeba przyznać, że żaden dzień w życiu Pana Jezusa nie został tak dokładnie przedstawiony przez ewangelistów jak Wielki czwartek i Wielki piątek. Możemy po prostu iść za Chrystusem Panem krok w krok i śledzić pilnie tok wydarzeń. Ta pieczołowitość w pilnym zbieraniu wszystkich okruchów ostatnich chwil ziemskich Boskiego Zbawiciela jest ze strony ewangelistów uderzająca. Wypadki Wielkiego czwartku możemy podzielić na dwie fazy: wydarzenia w Wieczerniku oraz wypadki, które miały miejsce na górze oliwnej. Wszystkie wprawdzie osnuwa cień zbliżającej się śmierci Chrystusa Pana, a jednak liturgia tegoż dnia wyraźnie je wyodrębnia.

Tradycja słusznie nadała wielkoczwartkowej wieczerzy nazwę "ostatnia", gdyż przed swoją śmiercią więcej ze swymi uczniami Pan Jezus wieczerzy nie spożywał. Z opisu ewangelistów wynika, że miała ona szczególnie uroczysty charakter pożegnania. Świadczy o tym przemówienie Pana Jezusa, które nam pozostawił święty Jan, oraz arcykapłańska modlitwa Jezusa do Ojca w intencji uczniów i Kościoła. Punktem centralnym Ostatniej Wieczerzy było spożycie baranka paschalnego. Na pamiątkę, że krew baranka ocaliła domy żydowskie od śmierci, Mojżesz ustanowił prawo, że przed dniem Paschy, ustanowionym na pamiątkę wyjścia Izraela z Egiptu, co roku w każdym domu żydowskim spożywano baranka. Baranek paschalny był figurą i zapowiedzią Mesjasza, którego Krew miała ocalić nie jeden naród wybrany, ale cały rodzaj ludzki. Paschę spożywali Żydzi w przeddzień święta, czyli w piątek. Chrystus uprzedził ją, gdyż w tym czasie w Wielki piątek będzie już złożony w grobie.
W czasie Ostatniej Wieczerzy Chrystus ustanowił Najświętszy Sakrament jako Ofiarę i Komunię. Odprawił na oczach apostołów pierwszą Mszę świętą i rozdał im eucharystyczny Chleb jako Komunię świętą. Po raz pierwszy apostołowie usłyszeli wtedy: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. (...) Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. (...) To czyńcie na moją pamiątkę".

Wraz z ustanowieniem Eucharystii wiąże się ściśle ustanowienie tego samego świętego dnia także kapłaństwa. Istotą kapłaństwa jest składanie ofiary w imieniu ludu Bożego. Przez ustanowienie Ofiary Mszy świętej Chrystus wyniósł swoich kapłanów do najwyższej godności, dając im władzę nad sobą. Ilekroć kapłan wymówi słowa konsekracji, ustanowionej przez Chrystusa Pana, tyle razy powtarza się cud przeistoczenia chleba w Ciało, a wina w Krew Pana Jezusa. 

W wielu kościołach w trakcie Mszy Wieczerzy Pańskiej praktykowany jest piękny zwyczaj, że celebrans umywa nogi 12 mężczyznom na pamiątkę tego, że i Chrystus umył nogi swoim Apostołom.

Druga część obrzędów Wielkiego czwartku wyraźnie nawiązuje do tajemnicy męki i śmierci Pana Jezusa. Po Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus udał się do ogrodu oliwnego i tam czekał na swoich siepaczy. W naszej parafii odbywa się Godzina Święta, która jest czuwaniem wraz z Jezusem w Ogrodzie Oliwnym, a w duchowości Księży Sercanów jest jednym z ważniejszych wydarzeń w roku liturgicznym. 

 

Materiały i więcej na temat zwyczajów i historii na stronie brewiarz.pl.

Mszy świętej Wieczerzy Pańskiej w naszym kościele przewodniczył i kazanie wygłosił ksiądz Leszek Poleszak SCJ, rektor tutejszego seminarium.
Ikonę do ciemnicy ofiarowała pani Teresa Mazurek.